Adopcja ze wskazaniem
Adopcja ze wskazaniem ma również swoją negatywną stronę. Czasem para pragnąca dziecka płaci kobiecie ciężarnej za jej dziecko ciężkie pieniądze a potem kontakt się urywa. Trzeba więc bardzo uważać na oszustki. Bywa i tak, że po urodzeniu dziecka w danej kobiecie, która zgodziła się oddać dziecko rodzi się instynkt macierzyński i zmienia zdanie a para oczekująca na dziecko przeżywa duży smutek i rozczarowanie.
Aby adopcja ze wskazaniem była uznana przez sąd trzeba obowiązkowo przejść szkolenie dla kandydatów na przysposobienie dziecka. Przepis ten wszedł w życia pierwszego stycznia 2012 roku. Kandydaci na rodziców muszę przedstawić przed sądem świadectwo szkolenia prowadzonego przez ośrodek adopcyjny oraz opinię kwalifikacyjną. Na adopcję ze wskazaniem decyduje się około tysiąca rodzin rocznie w naszym kraju. Jest ona dopuszczalna przez polskie prawo. Nie wzbudza jednak zaufania i nie jest jednoznaczna etycznie. Matka biologiczna jakby handluje swoim dzieckiem bo decyduje się je oddać za pieniądze obcym ludziom. Nie robi tego bezinteresownie. Często w grę wchodzą dość duże pieniądze jednak nie da się tego zweryfikować. Nie ma również nadzoru nad kontaktem na matki z ludźmi, którzy chcą adoptować jej dziecko. Często zawierane są układu finansowe. Jeżeli obie strony są z tego faktu zadowolone nie da się wykryć tego. W ten sposób dziecko się kupuje a adopcja jest jakby transakcją handlową. Przestaje to być bezinteresowne.